GT1 Ferrari 550 Maranello - Dźwięk Perfekcji

Kiedy zespoły prywatne postanowiły przekształcić Ferrari 550 Maranello w sportowy samochód wyścigowy w kategorii GT1, wielu podchodziło do tego z dużą dozą sceptycyzmu. Był to powrót do silników V12 o przednim napędzie dla marki, po 23 latach skupienia na modelach z silnikiem umieszczonym centralnie. Luca Cordero di Montezemolo był jednak zdeterminowany, aby przywrócić ten typ samochodu do stajni Ferrari.

Bez żadnego wsparcia ze strony Ferrari, to właśnie zespoły prywatne musiały udowodnić moc tego modelu w zawirowaniach sportowej rywalizacji. Choć poziom konkurencyjności był umiarkowany, dźwięk wydobywający się z jego silnika był absolutnie niepowtarzalny!

W konfiguracji fabrycznej, ważący prawie 1800 kg samochód miał trudności, aby rywalizować z lżejszymi oraz mocniejszymi konkurentami, takimi jak Porsche GT2 czy Dodge Viper. Zespół inżynieryjny Prodrive, pod kierownictwem Davida Richardsona, zdołał odchudzić samochód o ponad 540 kg, jednocześnie zwiększając pojemność silnika z 5.5 do 6 litrów.

Dźwięk naturalnie ssącego silnika V12 w pełni kontrastuje z obecną hybrydową hiper-sportową wersją V6 Ferrari, która, jak wiadomo, brzmi znacznie gorzej. Nie ma powodu, aby słuchać czegokolwiek innego przez resztę życia. Dźwięk dwunastu tłoków pracujących na wysokich obrotach jest nie do pokonania.

Powinieneś włączyć to wideo na powtarzanie w swoim domu. Cóż, powinno być emitowane w każdej galerii sztuki na świecie, ponieważ te dźwięki, stworzone przez najbardziej utalentowanych budowniczych silników, dorównują najlepszym dziełom malarskim. Nic, absolutnie nic, nie może dorównać brzmieniu wydobywającemu się z tyłu tego nieco niezgrabnego Ferrari.